środa, 5 lipca 2017

SŁOWNY GALIMATIAS #14. Sesja, sesja i po sesji



Czerwiec był dla mnie równoznaczny z sesją. Prawda, kilka egzaminów miałam zdanych już w maju, bo w tym roku pięknie rozplanowałam tzw. przedterminy (plus miałam szczyptę szczęścia), ale nie zmienia to faktu, że do 19 czerwca właściwie bez przerwy siedziałam nad nauką, po drodze zaliczając jeszcze przeziębienie i zaniedbując różne sfery życia. (A potem aż do początku lipca to wszystko odreagowywałam). Mimo wszystko jednak ten miesiąc był bardzo owocny i blogowo, i czytelniczo. Opublikowałam dziesięć wpisów i przeczytałam osiem książek. A w kolejnych miesiącach będzie tylko lepiej! :-)



Bardzo cieszy mnie, gdy widzę, że mimo sesji, stresu, choroby i natłoku różnych innych obowiązków przeczytałam w czerwcu aż osiem książek. (A jeszcze bardziej, gdy widzę, że tylko jedna z nich była czytelniczą porażką). Prawie wszystkie udało mi się opisać na blogu - jeżeli chcesz przeczytać recenzję, kliknij w tytuł książki. W czerwcu przeczytałam:
  • Bernard Cornwell Zimowy monarcha - średniowiecze pełne krwi, stali i brutalności z domieszką legend arturiańskich;
  • JP Delaney Lokatorka - bardzo przyjemny thriller psychologiczny;
  • Robert Seethaler Całe życie - świetna, atmosferyczna i króciutka opowieść o jednym mężczyźnie;
  • Andres Ibanez Lśnij, morze Edenu - monumentalny miszmasz gatunków, idealny na wakacje;
  • Paulina Świst Prokurator - moje największe rozczarowanie tego miesiąca napędzone ogromnym marketingiem;
  • Bea Uusma Ekspedycja - najpiękniej wydana książka tego roku, i jedna z najciekawszych pozycji non-fiction, jakie czytałam;
  • Simon Beckett Niespokojni zmarli - piąta część kryminalnych opowieści o doktorze Davidzie Hunterze; recenzja niebawem w ramach Kryminalnego Weekendu;
  • Arturo Perez-Reverte Misja: Encyklopedia - świetna powieść jednego z najpoczytniejszych współczesnych pisarzy.
W czerwcu pojawiły się też teksty o świetnej Głębi Challengera Neala Shustermana oraz - gościnnie - dodatkowe spojrzenie na opisywane również przeze mnie Całe życie, tym razem okiem Roberta M. Wysockiego.

Przyznaję, że w tym miesiącu skupiłam się na wyczytywaniu książek, które już miałam, a nie na ich kupowaniu. (I dobrze, bo miałam bardzo dużo egzemplarzy recenzenckich, z których musiałam się rozliczyć). Zaczęłam także korzystać z abonamentu Legimi (niedługo zamieszczę wpis o moich wrażeniach), co niesamowicie ograniczyło liczbę kupowanych przeze mnie książek - owszem, nie wszystkie tomy, które chciałabym przeczytać, są dostępne w ramach tej usługi, ale są tam miliony świetnych nowości, na które najtrudniej jest wygospodarować czas.

Mój book haul z czerwca jest więc bardzo skromny - liczy tylko trzy książki. Wygląda to tak:


  • Wells Tower Ruiny i zgliszcza - wygrana w konkursie na blogu Krytycznym Okiem;
  • Arturo Perez-Reverte Misja: Encyklopedia - egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa Znak;
  • Deborah Levy Gorące mleko - egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa Znak, recenzja już niebawem na Nerwie Słowa;



Zazwyczaj w tym miejscu zamieszczam wzmianki o serialach czy filmach, po które sięgnęłam w danym miesiącu. W tym jednak - aż wstyd się przyznać! - ze względu na ograniczoną ilość czasu miałam kulturalny zastój, który mam zamiar nadrabiać w wakacje. Bo hej - właśnie teraz mam na to czas. :-)

P.S. Biorę udział w Bookathonie, ale mój plan był chyba bardzo optymistyczny. Ze względu na intensywniejsze treningi taneczne musiałam go zweryfikować, żeby znaleźć odpowiednio dużo czasu na czytanie - ale i tak bawię się świetnie. Pełna relacja w najbliższym czasie.

P.S. 2 Jeżeli chodzi o najbliższe wpisy - będzie o Przeklętym promie Matsa Strandberga (niezbyt pochlebnie), będzie właśnie podsumowanie całego Bookathonu i potem pewnie też recenzje poszczególnych przeczytanych przeze mnie książek, a także wpis o Legimi, którym wiele osób jest zainteresowane. Chciałabym też nadrobić zaległości recenzenckie z poprzednich miesięcy i napisać kilka słów o genialnej Tajemnej historii, świetnym Czasie żniw, najnowszej części kryminałów z doktorem Davidem Hunterem (Niespokojni zmarli) oraz o Żercy Katarzyny Bereniki Miszczuk. Zobaczymy, jak to wyjdzie. :-)


Znajdź mnie też:
Nerw Słowa na Facebooku
Nerw Słowa na Instagramie
Nerw Słowa na Goodreads
Nerw Słowa na LubimyCzytac.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz