poniedziałek, 29 maja 2017

KRYMINALNY WEEKEND #19: Wędrówki nocą, czyli Jay Asher "13 powodów" (Dom Wydawniczy REBIS)





Bestsellery, bestsellery... Zawsze, gdy wchodzę do księgarni, patrzę na książki znajdujące się pod takim opisem. Jestem ciekawa, co czytają inni, co im się podoba - a przede wszystkim: dlaczego podobają im się takie, a nie inne opowieści. Działa na mnie pierwsze prawo marketingu - im więcej widzę książki w swoim najbliższym otoczeniu, im więcej o niej słyszę i czytam, tym bardziej chcę sama po nią sięgnąć. Gdy więc kolejny raz zauważyłam na sklepowej półce 13 powodów Jaya Ashera, stwierdziłam, że muszę w końcu przekonać się, dlaczego książka ta (a także serial na jej podstawie) odbiły się w blogosferze aż tak szerokim echem. I cóż - udało się. Bo choć daleka jestem od reklamowania tej książki jako najlepszego thrillera 2017 roku (po taki zapraszam na recenzję nowej książki Ahnhema), nie mogę nie przyznać, że jest to ciekawa propozycja, na którą warto rzucić okiem w jakieś wakacyjne leniwe popołudnie.

czwartek, 25 maja 2017

KSIĄŻKA: Wciąż (a może - bardziej?) aktualna antyutopia, czyli Margaret Atwood "Opowieść podręcznej" (Wielka Litera)





Jeżeli śledzicie blogi książkowe albo części YouTube'a lub Instagrama o takiej tematyce, mogę się założyć, że słyszeliście ostatnio o książce Margaret Atwood Opowieść podręcznej. Ta historia, napisana w 1986 roku przez kanadyjską pisarkę, obecnie - na skutek premiery serialu zrealizowanego na jej motywach (mimo że jeszcze się nie skończył, już zapowiedziano drugi sezon) - przeżywa swoje drugie życie. I słusznie, bo książka ta jest fenomenalnie napisaną wizją przyszłości, w której kobiety niewystarczająco walczyły o własną autonomię. A przy okazji - dziełem o najwyższym poziomie i pretendentem do tytułu najlepszej książki wydanej w 2017 roku.

poniedziałek, 22 maja 2017

KSIĄŻKA: Świat obok, czyli Stefan Hertmans "Głośniej niż śnieg" (wyd. Marginesy)





Po genialnej Wojnie i terpentynie (KLIK) nazwisko Stefana bacznie obserwuję. Nietypowe świadectwo z pierwszej wojny światowej (choć w kilku oryginalnych interpretacjach uważane za beletrystykę, a nie za non-fiction), pisane pięknym językiem i zderzające ze sobą okrucieństwo wojny oraz delikatność sztuki, zapisało się w mojej pamięci: w końcu rzadko spotyka się te same opowieści toczone jednocześnie przez wnuka oraz jego dziadka. Natychmiast po premierze sięgnęłam więc po Głośniej niż śnieg - które okazało się historią z zupełnie drugiego bieguna. Ale - co stwierdzam po długim zastanowieniu nad fabułą - równie dobrą.

czwartek, 18 maja 2017

KSIĄŻKA: Współczesne rendez-vous Dickensa i Zoli, czyli Michel Faber "Szkarłatny płatek i biały" (Wydawnictwo W.A.B.)








Gdybym miała książkę tę zrecenzować jednym zdaniem, byłoby to: Po prostu przeczytaj. Gdy piszę te słowa, jest marzec, Anno Domini 2017 (dopisek - ta recenzja musiała trochę odleżeć przed publikacją), a ja wiem, że prawdopodobnie będzie to jedna z najlepszych książek przeczytanych przeze mnie w tym roku (co nie wynika tylko z faktu, że czytam teraz o wiele mniej, niż wypada kulturalnemu i oświeconemu człowiekowi). Szkarłatny płatek i biały wymagać będzie od Was czasu - najpierw na znalezienie egzemplarza (w całym Wrocławiu jest tylko kilka w bibliotekach, poukrywanych po kątach), potem na przeczytanie (blisko 850 stron), a potem na refleksję poczytelniczą - ale każda minuta się zwróci. Z nawiązką.

poniedziałek, 15 maja 2017

KRYMINALNY WEEKEND #18. Lekki kryminał zaskakująco feministyczny, czyli Paula Hawkins "Zapisane w wodzie" (wyd. Świat Książki)





Czy jest ktoś zainteresowany literaturą, kto nie słyszał o Pauli Hawkins? Autorka Dziewczyny z pociągu swego czasu pojawiała się wszędzie - a wraz z nią jej książka. Moim zdaniem - bardzo dobrze, bo pierwsza powieść Hawkins była po prostu dobra (i nie za bardzo obchodzi mnie, że środowisko czytelników po jej książce wyraźnie się podzieliło na kilka grup przekrzykujących się nawzajem). Zapisane w wodzie na pewno jest nieco inne - choć z tego, co widzę w pięć dni po premierze, ono też wywołuje niemałe spory. Ja akurat zaliczam się do grupy, której druga powieść autorki również bardzo się podoba - choć przyznaję, że ma ona kilka wad. Ale zacznijmy od początku.

wtorek, 9 maja 2017

KSIĄŻKA: Genialne wydanie i niezła treść, czyli Krzysztof Tomasik "Grażyna Hase. Miłość, moda, sztuka" (wyd. Marginesy)



Na fali mojej nowo odkrytej miłości do literatury non-fiction porwałam się na kolejną biografię. Tym razem: polskiej modelki, projektantki, artystki - Grażyny Hase - wydanej przez Wydawnictwo Marginesy, które, jak wiadomo, posiada jedną z najmocniejszych ofert biograficznych na rynku. Grażyna Hase. Miłość, moda, sztuka idealnie wpisuje się w tę tendencję - jeżeli szukacie całkiem ciekawej pozycji z tego gatunku, to jest książka dla Was.

środa, 3 maja 2017

FUTUROLOGIA STOSOWANA #9. Zaczytany maj, czyli za mało godzin w dobie



Maj tak obrodził zapowiedziami świetnych książek, że nie mogłam się powstrzymać przed zebraniem ich w jednym miejscu. Najwięcej będzie kryminałów, ale po pokazaniu, co najbardziej interesuje mnie, linkuję do nieco odmiennych list - zbierających np. tylko reportaże. Jednym zdaniem: dla każdego coś dobrego.