niedziela, 29 kwietnia 2018

SERIAL #1. "Mozart in the Jungle", sezony 1-4 (dostępne na Amazon Prime Video)





W gąszczu produkcji popularnych (zarówno tych genialnych, jak i tych trochę mniej) niektóre, bardziej kameralne seriale, ulegają zapomnieniu. Jednym z najlepszych (i chyba, niestety, najsmutniejszych) przykładów tego zjawiska jest genialny "Mozart in the Jungle".

piątek, 27 kwietnia 2018

FILM #3. "Avengers: Infinity War" (BEZ SPOILERÓW)




Dziewiętnasty z kolei film z Marvel Cinematic Universe (tak, dobrze byłoby obejrzeć wszystkie wcześniejsze, ale nie jest to warunek konieczny) można określić jednym słowem: miodzio. Nareszcie bardzo mocno rozwija się "główna" historia, tempo fabuły jest świetne, główny złol w sumie ma zaskakująco dużo racji, efekty, scenerie, choreografia i wszystko wyszły super. (Plus ta muzyka!).

poniedziałek, 23 kwietnia 2018

FILM #2. Piękne efekty, nijaka treść, czyli "Ready Player One" (reż. Steven Spielberg)


Kino rozrywkowe science-fiction reżyserowane przez Spielberga wielu osobom dało niesamowite nadzieje na przełom, najlepszy film roku, genialną ucieczkę od rzeczywistości. Ale cóż - już na samym początku muszę jasno powiedzieć, że takie nadzieje mogą jedynie wywołać u Was rozczarowanie. Najnowszy film Spielberga nie jest bowiem dziełem przełomowym, niesamowitym czy chociaż bardzo dobrym. Co nie zmienia faktu, że - jeśli tylko nie liczymy na nic specjalnego - możemy się na nim bardzo dobrze bawić.

niedziela, 22 kwietnia 2018

KSIĄŻKA #1 (po przerwie): Rick RIordan "Big Red Tequila" (wyd. Galeria Książki)




Ta książka to odpowiednik tych wszystkich filmów akcji, które skwitować można słowem "Łubudu", nie odejmując niczego ich fabule. Jest tutaj intryga (i teraźniejsza, i z przeszłości), są jakieś postacie (które oprócz dwójki głównych bohaterów nie mają za bardzo żadnych cech charakteru), jest dość sporo dobrego humoru, jest rozwałka, jest trochę nadrabiania kompleksów.

sobota, 21 kwietnia 2018

FILM #1 (po przerwie): Polska rodzina, czyli "Cicha noc" (reż. Piotr Domalewski)



Ze względu na miliard obowiązków życiowych walczący z potrzebą dzielenia się dobrymi tekstami kultury wracam do pisania recenzji po paromiesięcznej przerwie. Tym razem jednak moje opinie pojawiać się będą głównie krótkich notek (zamieszczanych i na blogu, i na fejsiku), i dotyczyć będą i filmów, i seriali (których ostatnio oglądam o wiele więcej), i oczywiście książek.

Na pierwszy ogień film z końcówki zeszłego roku - "Cicha noc", którą można kupić teraz wraz z tygodnikiem Polityka za trzydzieści kilka złotych.